czwartek, 28 kwietnia 2011

Ciasteczka pieczarki

Chciałam zaproponować Wam bardzo proste i szybkie ciasteczka, w przypadku których wygląd powala chyba bardziej niż smak, ale to kwestia gustu, a o nich się nie dyskutuje, więc warto spróbować.

Myślałam, że będę oryginalna, a tu po wklepaniu w wyszukiwarkę pojawiła się masa takich przepisów. Ja znalazłam go jednak w dodatku do Kropka TV - nr 12/2011.

Wychodzą "piaskowe", kruche... nawet bardzo kruche, lekko słodkie, w sam raz do kawki :)


Składniki:
* 1 jajko
* 2 szkl mąki ziemniaczanej
* 2 łyżki mąki pszennej
* 150g margaryny
* 3/4 łyżeczki sody oczyszczonej
* 4 czubate łyżki cukru pudru
* kilka łyżek kakao

Potrzebna będzie również:
pusta plastikowa butelka

Przygotowanie:
1. Miękką margarynę wraz z cukrem pudrem utrzeć na gładką masę, dodać jajko. Ucierać.
2. Dodać sodę, mąkę pszenną i stopniowo mąkę ziemniaczaną, tak by ciasto było elastyczne, ale nie za suche.
3. Nastawić piekarnik na 180 stopni.
4. Z ciasta formować niewielkie kulki (wielkość orzecha włoskiego)i układać na blachę wyłożoną papierem do pieczenia.
5. Kakao wsypujemy do miseczki. Wkładamy do niego gwint butelki i wciskamy w kulkę. Można tę czynność wykonywać po uformowaniu każdej kulki, jednak szybciej jest wykonać to "taśmowo" :)
6. Piec 15 minut. Podawać wystudzone.

ciasteczka przed...


... i po upieczeniu

Smacznego!

wtorek, 26 kwietnia 2011

Wielkanocny żurek z jajkiem i białą kiełbaską

Jak minęły Wam Święta? Ja nawet nie zauważyłam kiedy przeleciały... tyle przygotowań a tu trach bach i po wszystkim. Ale mimo wszystko lubię ten czas :)

Co prawda już po Świetach, ale zamieszczę przepis na pyszny żurek - tradycyjny, wielkanocny, przygotowywany co roku. Może ktoś zechce skorzystać z przepisu poza Wielkanocą? Zupa jest wtedy równie pyszna, choć czegoś jej brakuje, chyba magii Świąt (tak samo mam z barszczykiem na Boże Narodzenie, nigdy nie smakuje tak fantastycznie jak w Wigilię ;)

Potrzebne nam będą:
* 0,5 litra zakwasu na żurek
* 1 duża marchew
* 1 pietruszka
* 1/4 dużego selera (lub połówka małego)
* 1 mała cebula
* biała kiełbasa po sztuce na głowę
* 100g wędzonego boczku (gruby plaster)
* 3 ząbki czosnku
* 1 duża szczypta suszonego majeranku
* ziele angielskie, liść laurowy
* suszone grzybki (kilka sztuk)
* 0,5 szkl kwaśnej śmierany 12 lub 18%
* jajka na twardo



Przygotowanie:
1. W ok. 2 litrach wody zagotować obraną marchew, korzeń pieruszki i selera oraz cebulę w całości.
2. Gdy warzywa będą już miękkie wyjąć je z wywaru, dodać pokrojony w kosteczkę boczek oraz kiełbaski w całości. Następnie dodać przeciśnięty przez praskę czosnek, przyprawy - ziele angielskie, liść laurowy, pokrojone i uprzednio namoczone grzybki Gotować ok. 30 min na małym ogniu.
3. Wyjąć kiełbasy, by się za bardzo nie rozlazły ;) Wlać do wywaru zakwas - żurek. Zagotować razem.
4. Zabielić zupę śmietaną - rozprowadzić ją w niewielkiej ilości gorącej zupy, by się nie ścięła, następnie wlać ciągle mieszając.
5. Dodać dużą szczyptę suszonego majeranku, dodać przyprawy do smaku - pieprz, magę i co jeszcze uzna się za stosowne ;) Gotować chwilkę na małym ogniu.
6. Jajka obrać, pokroić w ćwiartki, ułożyć na talerzu. Kiełbaskę pokroić w plasterki, również ułożyć na talerzu. Zalać żurkiem.

Smacznego!





piątek, 22 kwietnia 2011

Soczysty świąteczny schab ze śliwką

Schab ze śliwką... uwielbiam :)

Do niedawna wydawało mi się, że wykonanie schabu ze śliwką jest wielkim wyczynem i wyzwaniem. Nawet nie podejmowałam się żadnych prób, bo zakładałam porażkę kulinarną... do czasu aż natknęłam się na ten przepis:

Wielkie Żarcie - Schab ze śliwką bardzo soczysty

Przygotowanie takiego mięsa naprawdę nie jest trudne! Świetnie nadaje się na świąteczny obiad, bo jest pyszne i nie trzeba długo stać przy garach ;)


Do przygotowania schabu potrzebne będą:
* 1-1,5kg schabu bez kości
* 2 cebule
* 3 ząbki czosnku
* 1 op. suszonych śliwek kalifornijskich
* 1 kostka bulionowa wołowa
* olej
* przyprawy typu papryka ostra, majeranek, pieprz, sól (co kto lubi do przyprawienia mięsa)
* ziele angielskie, liść laurowy

Przygotowanie:
1. Schab umyć, osuszyć ręcznikiem papierowym, nie pozbawiać błon.
2. Ostrym i długim nożem zrobić nacięcie na wylot przez środek i upchać do niego śliwki - kilka śliwek zostawić do sosu!!
3. Mięso skropić lekko olejem i nasmarować, następnie obsypać przyprawami.
4. Cebulę pokroić w półkrążki, czosnek posiekać. Obłożyć nimi schab uprzednio umieszczony w garnku typu gęsiarka bądź w brytfannie. Zostawić pod przykryciem i w lodówce na min. kilka godzin, a najlepiej na całą noc. (Można marynować w innym pojemniku, ale właściwie po co brudzić kolejne naczynie ;))
5. Zamarynowane mięso po upłynięciu wyżej podanego czasu obrać z cebuli i czosnku. Do brytfanny wlać tyle oleju, by warstwa pokryła dno. Obsmażyć mięso z każdej strony.
6. Pod koniec obsmażania mięsa dodać cebulę, którą uprzednio należy pokroić na drobniejsze kawałki i pozwolić jej się nieco zarumienić. Schab na tym etapie wygląda tak:


7. Do mięsa dolać tyle wody, by przykryła je do połowy. Dodać kostkę bulionową, pozostałe śliwki pokrojone w kosteczkę, liść laurowy i ziele angielskie.
8. Gotować na małym ogniu przez czas 1godz - 1,5godz (w zależności jak duży jest nasz schab). Po upłynięciu połowy czasu przełożyć na drugą stronę.
9. Kroić ostrym nożem, żeby mięso się nie rozpadło. Podawać np. z ziemniakami i buraczkami.




Życzę smacznego i wesołych, rodzinnych i smacznych Świąt!!

piątek, 15 kwietnia 2011

kwejkowe inspiracje!

Kto by pomyślał, że portal taki jak Kwejk może stać się inspiracją kulinarną? :)

A dla mnie jednak się stał!

Oto 3 rzeczy, które wpadły mi w oko i które mam w zamiarze kiedyś zrealizować:

1) Wygląda cudnie przez te kolorki, muszę tylko pomyśleć nad środkiem, choć chyba najlepszym rozwiązaniem będzie coś podobnego jak torcik adwokatowy, który ostatnio zamieszczałam.

2) Człowiek nie wielbłąd - napić się musi... (trzeba kliknąć powiększenie, bo małoo widać)

3) Ciasteczkowe potworki - dziękuję Anonimowi za podesłanie inspiracji!


To teraz tylko czekać, aż mi wena przyjdzie...

niedziela, 10 kwietnia 2011

Biszkopt rzucany o podłogę

Obiecany przepis na biszkopt Bez zdjęcia, ale w moim wykonaniu widać go tutaj, tyle że tam miał być ciemny, więc dodałam kilka łyżek kakao przesianego aby nie było grudek.

Przepis znalazłam w dziale kulinaria na Wizaż.pl


Składniki na biszkopt - tortownica 24cm:
5 jajek
3/4 szkl. cukru
3/4 szkl. mąki pszennej
1/4 szkl. mąki ziemniaczanej
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia

Przygotowanie:
1. Białka oddzielamy od żółtek, ubijamy na sztywną pianę (można dodać szczyptę soli, by lepiej się ubiły).
2. Pod koniec ubijania piany dodajemy stopniowo cukier, miksujemy dokładnie na niskich obrotach.
3. Dodajemy po kolei 5 żółtek i mieszamy łyżką delikatnie aż wszystko dokładnie się połączy. Przelewamy ciasto od góry do dołu, by weszło powietrze. Przez to ciasto będzie bardziej puszyste.
4. Mąki i proszek do pieczenia mieszamy razem, przesiewamy do jajek z cukrem. Mieszamy razem łyżką, delikatnie, aż do połączenia się składników.
5. Włączamy piekarnik, temperatura 180 stopni. Cisto mus być włożone do nagrzanego piekarnika.
6. Wylewamy do tortownicy wysmarowanej tłuszczem i obsypanej bułką tartą. Pieczemy przez ok. 30 minut.
7. Gdy biszkopt się już upiecze nie zostawiamy go w piekarniku by "doszedł". Wyciągamy tortownicę i... rzucamy nią o podłogę z wysokości ok. 40cm (można podłożyć koc). Zapobiega to opadnięciu ciasta.

Z tym rzucaniem o podłogę to nie żart i co najważniejsze, naprawdę działa! Próbowałam już wiele razy, przekazałam patent koleżance, ona swojej mamie i wszyscy są zadowoleni i zadziwieni Spróbujcie, bo w sumie co szkodzi? Tylko pamiętajcie, by rzucać dnem od spodu, a nie w odwrotnym kierunku, bo wtedy to by katastrofa mogła być

sobota, 9 kwietnia 2011

Torcik adwokatowy

Wystarczyło, że kiedyś popatrzyłam na zdjęcie i powiedziałam sobie: "muszę go zrobić". Nie sądziłam nawet, że wyjdzie mi tak pięknie. Efekt jest powalający - tort jak z cukierni, a to wszystko przy niewielkim wysiłku. Polecam spróbować, ale dorosłym, bo jednak polewa adwokatowa jest bardzo procentowa. Dla dzieci można zrobić inną polewę bądź zmodyfikować tą z przepisu.

Przepis znalazłam na Wielkim Żarciu, autorką jest kiiri

Pojawia się tam propozycja, by zastąpić adwokat innym likierem. Sama nie próbowałam, ale myślę, że można uzyskać ciekawy efekt.

Składniki:
- ciemny biszkopt 24-26cm (może być kupny, a może być własnoręcznie upieczony - mój ulubiony przepis znajdziecie tutaj )
- rurki wafelkowe (można kupić np. w Biedronce, Lidlu, czy też oryginalne z Bahlsena. Tych z Lidla trzeba kupić 3 paczki, bo przy 2 braknie kilku rurek)

Na masę
- 500ml śmietany kremówki (30 lub 36%)
- 200ml advocata (ja miałam lidlowski)
- 100g masła
- 100g cukru pudru
- 3 łyżeczki żelatyny

Na polewę
- 150ml advocata
- 1,5 łyżeczki żelatyny



Przygotowanie:
1) Pieczemy lub kupujemy ciemny biszkopt.
2) Biszkopt pozostawiamy (lub wkładamy do) w tortownicy z bokami.Układamy dookoła brzegu rurki.
3) Ubijamy śmietankę na sztywno.
4) Ucieramy miękkie masło z cukrem, a gdy uzyskamy już jednolitą masę, dodajemy advocat i miksujemy.
5) W niewielkiej ilośc wody rozpuszczamy żelatynę, dolewamy do masła.
6) Dodajemy po 2 łyżki masy masłowej do ubitej śmietany i delikatnie miksujemy do połączenia.
7) Wlewamy do tortownicy i odstawiamy do lodówki do zastygnięcia masy (jakieś 2 godziny)
8) Żelatynę rozpuszczamy w niewielkiej ilości ciepłej wody. Mieszamy z advocatem i wylewamy na wierzch ciasta. Znów wkładamy do lodówki do całkowitego zastygnięcia.




To ciacho jest warte grzechu, uwierzcie - nieeeebo w gębie

piątek, 8 kwietnia 2011

Wykwintne parówki

Zestawienie słów "wykwintny" i "parówka" brzmi nieco... śmiesznie? ;) Dotychczas tak mi się wydawało, że parówki, to poprostu parówki. Buszując po blogach kulinarnych dowiedziałam się, że wcale tak być nie musi.

Zdaję sobie sprawę z tego, że parówki nie są najzdrowszym produktem, ale wyznaję zasadę, że w zdrowych ilościach wszystko jest dozwolone :)

Przepis znalazłam na blogu Ilonkowo

Składniki:
- 7 parówek
- 100g sera żółtego
- 2 spore ogórki konserwowe
- 1 cebula
- 4 łyżki ketchupu

Przygotowanie:
1. Parówki przekrajamy wzdłuż, jednak nie do końca (oczywiście jeśli są w folijce, to najpierw ją zdejmujemy)
2. Ogórka, cebulę i ser żółty kroimy w kosteczkę. Wrzucamy do miski, dodajemy ketchup i mieszamy wszystko razem.
3. Farsz upychamy do parówek.
4. Parówki układamy na blasze wyścielonej folią aluminiową. Pieczemy w temperaturze 180-200 stopni przez 10 minut.

Przed pieczeniem


Gotowe parówki


Parówki nie muszą być nudne! :)
Smacznego!

sobota, 2 kwietnia 2011

Szpinak i brokuły w roli głównej - wiosennie i szybko

W końcu nadeszła ta upragniona wiosna, jest ciepło, pięknie, słonecznie (przynajmniej na południu kraju ;)). Wszystko zaczyna się budzić do życia. Jak wiosna to zielone, a jak zielone to szpinak i brokuły - nie może być inaczej! Co prawda jeszcze mrożone, ale zawsze to coś ;)

Danie szybkie, idealne gdy nie ma czasu no i smaczne. Moje podniebienie zdecydowanie lubi takie smaki. Zachęcam do spróbowania :)





Makaron ze szpinakiem i brokułami
składniki na 2 osoby:
pół paczki makaronu świderki/rurki (u mnie 2 kolorowy makaron)
pół paczki mrożonego szpinaku
pół paczki mrożonych brokułów (lub świeży brokuł)
pół kubka śmietany 30%
troszkę oliwy z oliwek do smażenia
opcjonalnie pół serka cammembert/brie (jestem monotematyczna, ale uwielbiam :) )
sól
pieprz
gałka muszkatołowa
2 ząbki czosnku
1 cebula

Przygotowanie:
1) Makaron gotujemy w osolonej wodzie zgodnie z instrukcją na opakowaniu.
2) Brokuła mrożonego gotujemy zgodnie z instrukcją na opakowaniu w osolonej wodzie, lub gdy świeży gotujemy by był półmiękki
3) Cebulę kroimy w kosteczkę, szklimy na oliwie. Dodajemy szpinak, dusimy pod przykryciem aż się rozmrozi
4) Gdy szpinak będzie już rozmrożony, dodajemy gałkę i czosnek przeciśnięty przez praskę
5) Ugotowany brokuł kroimy w kostkę i dorzucamy na patelnię
6) Dolewamy pół kubka słodkiej śmietany (30 lub 36%) (i dodajemy serek pokrojony w kostkę jeśli ktoś lubi). Dusimy wszystko razem chwilę, doprawiamy solą i pieprzem.
7) Wykłamy na makaron i zajadamy ;)






Polecam spróbować, nawet osobom, które ze szpinakiem mają złe wspomnienia! ;)