piątek, 8 kwietnia 2011

Wykwintne parówki

Zestawienie słów "wykwintny" i "parówka" brzmi nieco... śmiesznie? ;) Dotychczas tak mi się wydawało, że parówki, to poprostu parówki. Buszując po blogach kulinarnych dowiedziałam się, że wcale tak być nie musi.

Zdaję sobie sprawę z tego, że parówki nie są najzdrowszym produktem, ale wyznaję zasadę, że w zdrowych ilościach wszystko jest dozwolone :)

Przepis znalazłam na blogu Ilonkowo

Składniki:
- 7 parówek
- 100g sera żółtego
- 2 spore ogórki konserwowe
- 1 cebula
- 4 łyżki ketchupu

Przygotowanie:
1. Parówki przekrajamy wzdłuż, jednak nie do końca (oczywiście jeśli są w folijce, to najpierw ją zdejmujemy)
2. Ogórka, cebulę i ser żółty kroimy w kosteczkę. Wrzucamy do miski, dodajemy ketchup i mieszamy wszystko razem.
3. Farsz upychamy do parówek.
4. Parówki układamy na blasze wyścielonej folią aluminiową. Pieczemy w temperaturze 180-200 stopni przez 10 minut.

Przed pieczeniem


Gotowe parówki


Parówki nie muszą być nudne! :)
Smacznego!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz